Ciało wysyła niepokojące sygnały. Głowa boli częściej niż zwykle. Budzisz się w nocy, bez przyczyny. Nie wystarczy „odespać”. Wyłączyć komórkę, po wyjściu z pracy. Schować się pod kołdrę. Udawać, że Cię nie ma. Rozładowałaś akumulator. Jesteś zmęczona. Jeśli możesz uciekaj. Schowaj się w lepszej
Kryjówce
Dalej lub bliżej Twojego domu. Wszystko zależy od czasu, którym dysponujesz.
W kryjówce:
- jesteś chroniona, bo miejsce to jest sprawdzone,
- jedziesz tam bez ryzyka,
- w takim miejscu masz gwarantowany dobry nastrój,
- masz wrażenie, że jesteś pod Czyjąś opieką.
Kryjówka to miejsce godne zaufania. potrzebne szczególnie wtedy, kiedy czujesz się zmęczona.
Chowanie
Jest sposobem na odpoczynek.
- daje poczucie bezpieczeństwa,
- pozwala wyciszyć się i uspokoić,
- uruchamia świat marzeń,
- umożliwia odcięcie się od zbędnych bodźców,
- daje poczucie, że masz „coś swojego”,
- schowana łatwiej porodzisz sobie z emocjami,
- to czas dany tylko Tobie. Pomoże Ci w koncentracji.
Jest przytulnie, ciepło i spokojnie.
Krynica Morska
To moja kryjówka. Tutaj się schowałam.
- jedno z najmniejszych miast w Polsce, około 1390 mieszkańców,
- położone wśród bujnego, sosnowo-bukowego lasu,
- leży na małym skrawku lądu, Mierzei Wiślanej. Otoczonej, od północy wodami Morza Bałtyckiego, od południa Zalewem Wiślanym,
- Wielbłądzi Garb (48,5 metra) to najwyższa wydma okolicy.
Wsiadam do autobusu w Gdańsku. Po 79 kilometrach, jestem w mojej oazie spokojności.
Plaża
Piaszczyste wybrzeże morskie. Często zalewane falami.
- prawie puste. Bez tłumu ludzi, wylegujących się w błogim lenistwie, w pieczołowicie zbudowanych grajdołkach,
- plażę często zalewają fale. Słyszę dźwięki uderzania i rozpryskiwania się słonej wody,
- na brzegu, morski piasek jest zlodowaciały. Pod cienką taflą lodu widać muszelki, kamienie i patyki. Tworzą artystyczną kompozycję,
- ptaki wykorzystując brak ludzi, czują się swobodnie. Spacerują po plaży. Śpiewają i rozmawiają, w zrozumiałym dla siebie języku,
- morze wyrzuciło garście bursztynów. Dawno ich nie widziałam. Zbieram. Jestem zdziwiona.
Idę daleko przed siebie. Najpierw w stronę Gdańska. Potem w stronę Piasków, granicy Unii Europejskiej, z Rosją.
Niektóre zabawki pomagają dziecku wyciszyć się i zasnąć. Mają ten sam dźwięk, który słyszę na pustej plaży.
Las
Jeśli oddalisz od centrum miasta, do plaży dojdziesz leśną drogą. Nierówny, pagórkowaty teren, zmusza Cię do wysiłku. Miniesz krzaki jagód i wrzosowiska. Spotkasz sosny i buki, ale również ukochaną przez moją Mamę, sosnę wejmutkę. Rzadko spotykaną w Polsce. Wiecznie zielona. Delikatna i miękka w dotyku.
Na koniec 15. minutowej wędrówki czeka Cię nagroda. Morze.
W mojej kryjówce byłam, tylko i aż dwa dni. Odpoczywałam, biegając nad brzegiem morza. Głęboko oddychając, zabierałam cenny jod, którego podobno szczególnie dużo jest o tej porze roku. Wydech pozwalał wyrzucać z głowy wszystkie myśli. Dobre i złe.
Czasem dobrze jest nie myśleć o niczym.
Mam też inne bezpieczne miejsca, bliżej domu. A Ty?
Gdzie jest Twoja kryjówka?